Kliknij tutaj --> 🐂 pozew zbiorowy przeciwko getin bank

Upadły Getin Noble Bank dba o to, by jego nazwa nie schodziła z nagłówków w mediach branżowych. Po głośnym i kontrowersyjnym wszczęciu restrukturyzacji, wytransferowaniu przez BFG zyskownej części działalności Getinu do powołanego do życia VeloBanku, który, co ciekawe, wysyła klientom GNB monity w sprawie zaległych płatności, przyszedł czas na nierespektowanie decyzji Pozew zbiorowy. Setki barów i restauracji pozywają rząd za lockdowny. Krakowianka na czele pozwu. Ponad 300 właścicieli 394 barów, kawiarni, restauracji i innych firm gastronomicznych z 1700 frankowiczów przegrywa z mBankiem. Sąd Okręgowy w Łodzi oddalił żądania 1,7 tys. frankowiczów, którzy chcieli uznania ich umów kredytowych za nieważne. Publikacja: 10.02.2022 09:58. Getin Noble Bank S.A. składa pozew do sądu. Historia opisywanej dzisiaj sprawy wyglądała dokładnie tak jak większości spraw sądowych, w których uczestniczymy. Tak też i w tej sprawie Getin Noble Bank S.A. złożył pozew licząc na wydanie w szybkim trybie przez sąd nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym. Takie orzeczenie Jest już gotowy pierwszy pozew zbiorowy w sprawie kredytów zaciągniętych we frankach. Pozew przeciwko Getin Noble Bank S.A., przygotowała jedna z poznańskich kancelarii prawnych. Dotyczy on osób, które zaciągnęły kredyt w walucie obcej w latach 2006 - 2008. 200 klientów zarzuca bankowi zawyżenie kursów franka w spłacanych ratach. Domagają się zwrotu nadpłaty. Janusz Szewczak Agence De Rencontre Gratuit Pour Homme. Nie milkną echa po publikacji portal nagrania ze spotkania Leszka Czarneckiego z zarządem Getin Banku, podczas którego biznesmen zachwala umiejętności adwokata Romana Giertycha w opóźnianiu procesu sądowego. – Rozmawiałem z Giertychem w sprawie reprezentowania nas w sporze zbiorowym (z frankowiczami) - mówi w nagranej rozmowie Czarnecki. - Gwarantuje nam, że przez 5 lat nie będzie w tej sprawie rozstrzygnięcia , absolutnie może tak umowę podpisać (...) Wyniku nie może zagwarantować, to zawsze zależy od sądu, ale może zagwarantować, że go (wyroku) długo nie będzie. To mogę zagwarantować – czytamy w stenogramie rozmowy. Czytaj też: Szanse frankowiczów po odrzuceniu pozwu zbiorowego klientów Getin Noble Bank Dodajmy, że przed miesiącem „Rz” pisała , że znajomy Romana Giertycha, reprezentującego Getin Bank w tym procesie zbiorowym, występując po drugiej stronie procesu skutecznie go przewleka („Człowiek Giertycha torpeduje sprawę frankowiczów”). Roman Giertych w odpowiedzi „Rz" odciął się od sugestii, że mógłby stać za owym znajomym, aby spowolnić proces, a ujawnioną teraz taśmę nazwał publicznie „starym kotletem”. Pytamy pełnomocniczkę frankowiczów radcę prawną Beatę Komarnicką-Nowak co sądzi o tej sytuacji. - Nie trzeba żadnych specjalnych umiejętności prawniczych, żeby przedłużać proces zbiorowy w niemal w nieskończoność. Polega to na zaskarżaniu każdej czynności sądu i strony przeciwnej – mów prawniczka. - Wszystkie sprawy w postępowaniu grupowym są dotknięte przewlekłością. W tej konkretnej sprawie kilkukrotnie frankowicze (członkowie grupy) składali reklamacje do prezesa sądu, ale nie przynosiło to żadnych rezultatów. W kwietniu minie 5 lat od złożenia pozwu w tej sprawie. Kilka dni temu Sąd Apelacyjny oddalił wniosek interwenienta ubocznego pana Sebastiana Jarguta (owego znajomego Giertycha) o wyłączenie sędziego. - Problem jest jednak szerszy, sprowadza się do podstawowego problemu, mianowicie do konieczności zmiany procedury, która umożliwia przedłużanie postępowania – dodaje prawniczka frankowiczów. - Ustawa o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym obowiązuje od prawie dziesięciu lat i od tylu lat twierdzimy, że powinna zostać zmieniona. – Dodajmy, że pisaliśmy o tym wielokrotnie na łamach „Rz”. Zmiany były ale, najwyraźniej raczej kosmetyczne. Po czterech latach sporów proceduralnych warszawski Sąd Okręgowy dopuścił w tym roku pozew zbiorowy ok. 200 frankowiczów przeciwko Getin Bankowi do rozpatrzenia w grupowym postępowaniu - ale wciąż nie jest to orzeczenie prawomocne. Frankowicze domagają się sądowego ustalenia, że ich umowy kredytowe są nieważne, albo trzeba pominąć w nich rozliczenia za pomocą franka i rozliczać je jakby to był kredyt złotówkowy. Pozwać Getin Bank chcą na razie mieszkańcy Mazowsza. Jednak problem może również dotyczyć klientów z Kujawsko-Pomorskiego, na co wskazuje rzecznik konsumentów z Pomoc wszystkim zadeklarowała moja koleżanka po fachu z Warszawy - mówi Krzysztof Tomczak. - Poprosiła, by kierować do niej także osoby z naszego regionu. Wszyscy rzecznicy w Polsce otrzymali od niej takie informacje. Takie kłopoty mogą mieć klienci z całej Rothert, rzeczniczka konsumentów z Warszawy opowiada, że pozew zbiorowy chce złożyć 27 klientów, którzy wzięli kredyty hipoteczne w Getin Banku (złotówkowe).- Nawiązałam już współpracę z jedną z warszawskich kancelarii, pomoże im - zdradza Rothert. Przypomina: - W 2009 roku bank zaoferował klientom, że przez pierwsze dwa lata będą płacić raty mniejsze o połowę. Ludzie chętnie w to wchodzili. Jednocześnie podpisali aneksy do umów, że po upływie tego czasu, kwota, o którą zapłacili mniej, będzie im doliczona do kapitału. Niektórym w 2012 roku drastycznie wzrosła wartość kredytu, na przykład z 300 do 400 tys. zł. Klienci twierdzą, że bank wprowadził ich w błąd. Gdyby znali szczegóły, nie podpisaliby Jeszcze raz więc podkreślam, by konsumenci jednak czytali umowy, a jeśli ich nie rozumieją, skonsultowali treść z kimś, kto wyjaśni, na czym polegają kruczki prawne - radzi Krzysztof Bank: wiemy o pozwie zbiorowym - Jesteśmy w kontakcie z częścią klientów, którzy deklarują chęć wejścia w spór - informuje Artur Newecki z GB. - Mamy jednak nadzieje, że sprawę uda nam się rozwiązań w sposób klienci, którzy znaleźli się w podobnej sytuacji, proszeni są o kontakt z warszawską rzeczniczką konsumentów: mrothert@ konsument@ lub 22 443 34 44. Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera Warszawski sąd okręgowy oddalił pozew zbiorowy, który został złożony przeciwko Getin Noble Bank przez jego klientów. Pozew złożyło kilkadziesiąt osób, które posiadają kredyt we frankach szwajcarskich. Pełnomocnicy klientów banku zapowiadają apelację do sądu wyższej instancji. Oddalenia pozwu domagali się pełnomocnicy banku. Stanowisk stron sąd wysłuchał 24 lutego, w poniedziałek tylko ogłosił swoją decyzję. Poza odrzuceniem pozwu sąd zdecydował także o oddaleniu wniosku o złożenie kaucji na zabezpieczenie kosztów procesu. Koszty sądowe ma przejąć Skarb Państwa, a powiatowy rzecznik konsumentów w Poznaniu ma Getin Noble Bankowi zwrócić koszty zastępstwa procesowego. Zobacz: Kredyt na mieszkanie już jest tani, a może być jeszcze tańszy Sąd nie zajmował się merytorycznie sprawą kredytów frankowych, ale decydował jedynie, czy roszczeń przeciw bankowi można dochodzić w ramach tego określonego postępowania grupowego. Uznał, że na gruncie prawnym nie jest to możliwe. W wydanym werdykcie sąd zgodził się ze stanowiskiem reprezentantów banku, że sytuacja członków grupy, która złożyła pozew była niejednorodna i mieli oni w różny sposób sformułowane umowy. "Aby rozpoznanie sprawy w postępowaniu grupowym mogło nastąpić, konieczne jest spełnienie równoważnych przesłanek, a mianowicie dochodzenia jednego rodzaju roszczenia przez co najmniej 10 osób, opartego na tej samej lub takiej samej podstawie faktycznej" - uzasadniała sędzia Anna Błażejczyk. "Zdaniem sądu w sytuacji osób inicjujących to postępowanie nie mamy do czynienia ani z taką samą, ani z tą sama sytuacją faktyczną członków grupy" - mówiła. Zobacz: Kredyty hipoteczne – prognozy na rok 2015 Część osób, stojącej za pozwem, podpisała np. aneksy do umów, inni, zdaniem sądu "nie mają cech konsumenta". Bo niektórzy z autorów pozwu "kredyty zaciągali wprost z przeznaczeniem na dowolny cel gospodarczy". "Zdaniem sądu już określenie celu tej umowy, jako cel gospodarczy prowadzi do nie uznania tych osób za konsumentów" - podkreślała sędzia Błażejczyk. Natomiast nie ma znaczenie, że po wyeliminowaniu tych osób i tak zostaje dziesięciu autorów pozwu, których sytuacja jest taka sama, bo "w postępowaniu grupowym pozew traktowany jest jako całość i nie może mieć miejsce sytuacja odrzucenia pozwu wobec niektórych członków grupy i prowadzenia w stosunku do pozostałych". Orzeczenie sądu jest nieprawomocne. Pełnomocnicy frankowiczów zapowiadają zażalenie do sądu apelacyjnego, a potem ewentualnie do Sądu Najwyższego. "Uważam, że sąd popełnił błąd, skupiając się na odrębnościach poszczególnych członków grupy, a nie zauważając wspólnego mianownika, jakim jest dowolność w ustalaniu kursów w momencie podpisywania umowy" - powiedział PAP pełnomocnik autorów pozwu mec. Mariusz Korpalski. "Chciałem pogratulować sukcesu kancelarii mecenasa Romana Giertycha" - dodał. Polecany produkt: Jak bronić swoich praw przed bankiem, komornikiem, nieuczciwym sprzedawcą? "Bank jest zadowolony z tego rozstrzygnięcia, które pokazuje, że sformułowanie pozwu grupowego nie jest rzeczą prostą" - powiedziała PAP pełnomocnik banku mec. Katarzyna Leder. "Strona powodowa sobie z tym nie poradziła, bo nie było tożsamości roszczeń i identycznej podstawy faktycznej" - dodała. Dwa pozwy przeciw Getin Noble Bank złożyła grupa ponad 90 osób, posiadających kredyt we frankach. W ich imieniu działał powiatowy rzecznik konsumentów w Poznaniu. W pozwach argumentowano, że wszyscy sygnatariusze pozwu mają podobną sytuację i uważają, iż nie zostali przez bank odpowiednio poinformowani o szczegółowych zasadach indeksacji kredytu. Polecany produkt: Związki partnerskie - prawa, majątek, podatki - PDF "Kwestionujemy dowolność, jaką bank stosował przy ustalaniu kursu indeksacji, zarówno przy wypłacie kredytu, jak i przy ustalaniu raty spłaty" - mówił dziennikarzom po rozprawie w lutym mec. Korpalski. "Klient brał np. 100 tysięcy, a dowiadywał się w dniu spłaty, że ma spłacić teraz 180 tysięcy" - dodał. Podczas lutowej rozprawy pełnomocnicy Getin Noble Bank wnieśli o odrzucenie pozwu, argumentując, że obarczony jest on zasadniczą wadą prawną. Jak mówił wówczas reprezentujący bank mec. Tomasz Połetek, "nieprawdopodobieństwem jest, by członkowie grupy mieli jednakową sytuację". Wskazywał, że wśród sygnatariuszy pozwu są nie tylko osoby fizyczne, ale np. także osoby prowadzące działalność gospodarczą, które wzięły kredyty związane z tą działalnością. Polecany produkt: Testamenty, spadki, darowizny - PDF Pełnomocnicy banku argumentowali, że w ogóle brak podstaw, by wniosek móc potraktować jako zbiorowy; poza tym - podkreślali - właściwie "nie zawiera on dowodów, nad którymi sąd mógłby się pochylić". Korpalski argumentował natomiast, że mieli oni prawo wystąpić z pozwem grupowym, bo zgodnie z orzeczeniami Sądu Najwyższego, w istotnych społecznie sprawach dostęp do wymiaru sprawiedliwości powinien być ułatwiony. "Polityka banków polega na tym, żeby te sytuacje różnicować, podsyłając klientom najróżniejsze aneksy. My uważamy, że wspólność sytuacji prawnej istnieje, ponieważ żaden z tych aneksów nie dotyka sedna sprawy, czyli nie cofa się do dnia zawarcia kredytu, tylko załatwia sprawę spłat na przyszłość. A my stwierdzamy, że każdy ma interes prawny w tym, aby ustalić, ile nadpłacił od dnia zawarcia umowy do dnia aneksu" - mówił pełnomocnik do dziennikarzy po lutowej rozprawie. Getin Noble Bank należy do tych banków, w których kredyty hipoteczne udzielone we frankach szwajcarskich stanowią istotną część portfela kredytowego. Źródło: PAP Aktualnie grupa osób zdecydowanych wystąpić na drogę sądową przeciw bankowi liczy 28 osób – ujawnia Iwo Gabrysiak, prawnik z kancelarii Wierzbowski Eversheds. Klienci zarzucają bankowi, że ten proponując im aneks do umowy o kredyt hipoteczny we frankach, wprowadził ich w błąd. Propozycja Getin Noble Banku miała obniżyć miesięczną ratę kredytu o kilkaset złotych dzięki odroczeniu płatności części odsetek. Gdy aneks po dwóch latach wygasał, bank doliczał odroczoną część rat do kapitału kredytu. Klienci uważają, że bank nienależycie ich o tym informował i w efekcie byli zaskoczeni, że po dwóch latach rata kredytu rosła do kwoty większej, niż płacili pierwotnie. Maciej Szczechura, członek zarządu Getin Noble Banku, tłumaczy, że proponując aneks "Mini%", bank nie miał na celu naciągania klientów na dodatkowe koszty, ale chciał im ulżyć, obniżając miesięczną ratę, gdy złoty znacznie się osłabił. Oczekiwane umocnienie naszej waluty miało klientom zrekompensować wzrost raty. Okazało się jednak, że złoty zamiast się umacniać, znowu jest słabszy. Stąd – zdaniem przedstawiciela banku – rozgoryczenie klientów. Ma on jednak nadzieję, że spór nie będzie miał finału w sądzie, ale że uda się go rozwiązać polubownie. Wszystkie sprawy reklamacyjne będziemy starać się rozpatrywać indywidualnie i elastycznie – deklaruje Maciej Szczechura. Getin Noble Bank może mieć do czynienia również z innym problemem. Do kancelarii Wierzbowski Eversheds zgłosili się również klienci GNB, którzy czują się wprowadzeni w błąd po zakupie 10-letniego produktu strukturyzowanego "Kwartalny zysk" lub "Kwartalny profit". Zarzucają bankowi nienależyte informowanie o skutkach wyjścia z inwestycji przed jej zakończeniem. Wątpliwości zgłaszane w kontekście produktów inwestycyjno-oszczędnościowych biorą się stąd, że część klientów ocenia ich wyniki jak krótkoterminową inwestycję. Tymczasem w przypadku produktów wieloletnich zysk pojawia się zazwyczaj w dłuższym okresie – tłumaczy Wojciech Sury, rzecznik GNB. I w tym wypadku sytuacja może się skończyć pozwem zbiorowym. Jest zbyt wcześnie, aby mówić coś więcej na ten temat. Analizujemy dokumenty i pozostajemy w kontakcie z konsumentami, którzy zwrócili się do nas w tej sprawie – opowiada Iwo Gabrysiak. Wojciech Sury, rzecznik prasowy Getin Noble Banku, ma na ten temat własne zdanie. Dlaczego wybór klientów GNB padł na kancelarię Wierzbowski Eversheds? To właśnie ona stoi za głośnym pozwem kilkuset klientów spłacających kredyty hipoteczne z tzw. starego portfela przeciwko BRE Bankowi. Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL Kup licencję Na razie polegli w walce Getin Noble Bankiem zanim w ogóle się rozpoczęła. Sąd w Warszawie oddalił 9 marca ich pozew zbiorowy przeciw Getinowi. Wcześniej inny przyjął wniosek kasacyjny mBanku, który miał im wypłacić 7 mln zł. 90 posiadaczy kredytów denominowanych we frankach szwajcarskich straciło umowy, więc muszą walczyć w pojedynkęPełnomocnicy frankowiczów przekonywali, że wszyscy ich klienci tak samo nie zostali przez bank dostatecznie poinformowani o szczegółowych zasadach i ryzyku związanym z posiadaniem kredytu Wniosek został jednak oddalony ze względu na wady formalne - podkreśla Łukasz Piechowiak, główny ekonomista - Warunkiem przyjęcia pozwu jest, że szkody osób, które do niego przystępują, powstały w identycznych warunkach i okolicznościach, jak było w przypadku Amber Gold, ale nie Getin Banku. Frankowicze podpisywali bowiem różne umowy, nie stosowano wobec nich takiego samego oprocentowania, a niektóre kredyty były wzięte na osoby prowadzące działalność taki sposób argumentował również Getin, co zresztą uwzględnił najczęściej tłumaczą się zapisami w umowach i zwykle działa to na ich korzyść, a nie kredytów pozostaje jeszcze iść do sądu w pojedynkę lub przystąpić do mniejszego pozwu osób, które podpisały identyczne Nie wierzę jednak, że skierują indywidualne sprawy przeciw Getinowi. Pozew zbiorowy to wygodna instytucja, przystępuje się do niego, a następnie sprawą od a do z zajmuje się już kancelaria prawna - komentuje w sądach leżą pozwy frankowiczów przeciw takim bankom, jak: PKO BP, Millenium, Raiffeisen Polbank i mBank. W sprawie mBanku już zapadł wyrok korzystny dla klientów. Jednak wcale nie oznacza, że z nim od trzech lat ponad 1200 klientów mBanku walczy o odszkodowania za krzywdzące klauzule w umowach kredytowych. Ich zdaniem od stycznia 2009 roku do końca lutego 2010 roku stracili w sumie 5 mln zł, a razem z odsetkami ponad 7 mln zł. W efekcie właśnie taką kwotę nakazał w kwietniu zeszłego roku wypłacić klientom mBanku Sąd Okręgowy w tego czasu bank wykorzystuje wszelkie możliwości - jak nakazuje mu prawo - by pieniędzy ludziom nie wypłacić. Była już zrozumienie w sądach? NiekoniecznieOstatecznie Sąd Najwyższy przyjął w lutym tego roku wniosek kasacyjny mBanku w jego sporze z frankowiczami. Oznacza to, że ich batalia z bankiem jeszcze potrwa i nie wiadomo jak się podstawie informacji o odrzuceniu pozwu przeciw Getin Noble Bankowi i przyjęciu wniosku o kasację wyroku w sprawie klientów mBanku, można odnieść wrażenie, że frankowicze niekoniecznie znajdą zrozumienie w Tomasza Sadlika, przewodniczącego Ruchu Pro Futuris (zrzesza osoby, które uważają się poszkodowane w tej sprawie), banki mają gdzieś stosowanie prawa: - Polskie sądy uznały zapisy z umów kredytowych za nielegalne i zakazały bankom ich stosowania. Podobnie orzekł Europejski Trybunał Sprawiedliwości. Mimo to banki w Polsce nadal łamią prawo i ignorują te ofertyMateriały promocyjne partnera

pozew zbiorowy przeciwko getin bank